Najczęstszą przyczyną słabej efektywności w działaniu układu klimatyzacyjnego są jego drobne nieszczelności. Na pewno spotkaliście się z problemem nie raz i doskonale wiecie jak czasochłonne i pracochłonne mogą być poszukiwania mikroskopijnych pęknięć lub uchybień. Zgodzicie się chyba wszyscy, że czas to pieniądz. Jak więc najszybciej i najefektywniej naprawić usterkę? Mamy na to sposób!


Z pomocą przychodzi nam nowa metoda odrzucająca używanie starych, tradycyjnych gazów. Zacznijmy jednak od początku. Mieszanina używana do błyskawicznego wykrywania przecieków składa się w 95% z azotu i 5% wodoru. Hydrogen to nic innego jak łacińska nazwa wodoru i to właśnie od niego bierze swoją nazwę cała mieszanina. Dodatek drobnocząsteczkowego pierwiastka, nieobecnego w powietrzu, sprawia, że jego śladowe ilości są błyskawicznie wykrywane przez przystosowane do tego urządzenie. Dodatkową zaletą jest fakt, że wodór jako pierwiastek lżejszy od powietrza unosi się, co pozwala na komfortowe warunki pracy – nie ma potrzeby podnoszenia pojazdu lub wchodzenia pod niego w celu wykrycia wycieku. Praca z zestawem do wykrywania nieszczelności za pomocą hydrogenu to również bezpieczeństwo, ponieważ małe ilości tego gazu nie powodują zagrożenia dla zdrowia użytkownika.


Podstawowy zestaw do wykrywania nieszczelności hydrogenem składa się z kilku elementów. Pierwszy z nich to oczywiście butla napełniona ww. gazem śladowym pod wysokim ok. 100 barowym ciśnieniem. Kolejnymi elementami są - reduktor, połączony wężem z manometrem i zaworem oraz odpowiednie końcówki, dobrane do rodzaju czynnika chłodzącego stosowanego w pojeździe. Pamiętajcie, to bardzo ważne, aby dobrać prawidłowe konektory do chłodziwa będącego w układzie!


Pracę rozpoczynamy od podłączenia urządzenia do układu wysokiego ciśnienia. Następnie odbezpieczamy butlę z mieszaniną hydrogenu i podajemy go pod ciśnieniem między 5 a 10 barów. Po błyskawicznym procesie wtłoczenia gazu śladowego do układu zabezpieczamy butlę i odpinamy urządzenie od przewodów wysokiego ciśnienia. Hydrogen zaczął już pracować, jego minimalna ilość wystarczy nam, żeby za pomocą czujnika wyszukać nieszczelność.


Rozpocznijcie poszukiwania natychmiast ponieważ wodór jako gaz drobnocząsteczkowy bardzo szybko się ulatnia. W sprawnym przeprowadzeniu procesu bardzo pomoże skalowanie czułości czujnika. Rozpoczynamy pracę od najwyższej czułości urządzenia, stopniowo ją zmniejszając, zawężając tym samym pole poszukiwań i zbliżając się do sedna problemu.


Ta prosta i skuteczna metoda znacząco wpłynie na szybkość i jakość wykonywanych napraw. Znacząco również ułatwi pracę samego serwisu, co nie zostanie niezauważone przez pracowników. Zadowolony serwisant i klient to w końcu duet idealny!